Guacamelee 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: Guacamelee 2
Producent: DrinkBox Studios
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Guacamelee 2
Producent: DrinkBox Studios
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Guacamelee! 2
Fabuła bardzo rzadko zwykła być mocną stroną gier platformowych i nie inaczej było w przypadku pierwszej odsłony serii. Owszem, takim czy innym przeciwnikiem bądź zagadką potrafiła ona zaintrygować, było to jednak raczej skutkiem egzotyki mitologii oraz kultury, w realiach której była ona osadzona, niźli ich twórczego wykorzystania. Nie inaczej jest w przypadku omawianej kontynuacji – tym razem bowiem Mroczne Zło zagraża nie tylko naszemu bliskiemu i nieco odleglejszemu sąsiedztwu, lecz nawet i całemu światu!
Podobnie jednak w przypadku pierwowzoru poszczególne lokacje będą się ograniczały do typowo meksykańskich – choć w szerokim rozumieniu tego słowa – plenerów, czy to pustynno-kaktusowych, czy to dżungli właściwych raczej dla Jukatanu. Są one naturalnie dość magiczne i fascynujące, zwłaszcza gdybyśmy się zdecydowali na rozgrywkę mając za oknem typowo słowiańsko-środkowoeuropejską zimę, niemniej jednak zabrakło odrobiny urozmaicenia.
Autorzy zdecydowali się raczej nieco zmodyfikować mechanikę rozgrywki. Co prawda gra
cz mający do czynienia z pierwowzorem bez problemu odnajdzie się w realiach kontynuacji (pad wciąż bardzo mile widziany, choć teoretycznie niekonieczny), niemniej jednak podążając za współczesnymi modami twórcy zdecydowali na implementację trybu współpracy. Niby ma on charakter jedynie fakultatywny, ale autentycznie zmienia rodzaj doznań towarzyszących rozgrywce.
Nowalijką jest również pewne śladowe „uerpegowienie” gry poprzez zobowiązanie gracza do wykonywania różnorakich zadań w celu odblokowania nowych ciosów czy ruchów. Teoretycznie nie jest to niezbędne, ale w praktyce niejednokrotnie gracz odkryje „ścianę”, której nie da się pokonać bez konkretnego uderzenia. Osobiście nie jestem fanem tego rodzaju uszczęśliwianiem na siłę.
Niezmiennie produkcja ta oferuje całkiem wyrafinowany humor, mimo jego potencjalnej nawet nie rubaszności, co koszarowości. Jednakże choć nawiązanie do pewnej brytyjskiej grupy komików byłoby w tym przypadku przesadą, to jednak wcale nie aż tak wielką. Wrażenie to umacnia fakt, iż o ile niektórymi żartami niczym tortem czy pomidorem otrzymujemy prosto w twarz, o tyle szereg innych ma znacznie dyskretniejszy – i niejednokrotnie zabawniejszy – charakter.
Wciąż wielkim atutem produkcji DrinkBox Studios jest oprawa audiowizualna, którą raczą oni użytkownika. Jest kolorowo, tylko nawet jeszcze przyjemnej dla oka, odniosłem wrażenie, że nawet jeśli stosowana rozdzielczość nie uległa zmianie, to poszczególne ujęcia zostały niejako bardziej dopieszczone, plenery zagospodarowane z większą szczegółowością. Podobnie rzecz się ma z udźwiękowieniem, choć pod tym względem twórcy byli mało oryginalni, tylko delikatnie podrasowali ścieżkę właściwą dla pierwszej odsłony.
Guacamelee! 2 to nieodmiennie znakomita platformówka, oferująca zabawę nieco dłużej niźli to miało miejsce w przypadku jej wzorca. Nie jest ona zupełnie wolna od przywar, niektóre z nich zaś zostały zastąpione przez inne, tym niemniej produkcja ta wciąż oferuje mnóstwo dobrej zabawy, nie godząc się na szarganie marki czy rozmienianie jej na drobne.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/guacamelee_2
Autor: Klemens
Podobnie jednak w przypadku pierwowzoru poszczególne lokacje będą się ograniczały do typowo meksykańskich – choć w szerokim rozumieniu tego słowa – plenerów, czy to pustynno-kaktusowych, czy to dżungli właściwych raczej dla Jukatanu. Są one naturalnie dość magiczne i fascynujące, zwłaszcza gdybyśmy się zdecydowali na rozgrywkę mając za oknem typowo słowiańsko-środkowoeuropejską zimę, niemniej jednak zabrakło odrobiny urozmaicenia.
Autorzy zdecydowali się raczej nieco zmodyfikować mechanikę rozgrywki. Co prawda gra
Nowalijką jest również pewne śladowe „uerpegowienie” gry poprzez zobowiązanie gracza do wykonywania różnorakich zadań w celu odblokowania nowych ciosów czy ruchów. Teoretycznie nie jest to niezbędne, ale w praktyce niejednokrotnie gracz odkryje „ścianę”, której nie da się pokonać bez konkretnego uderzenia. Osobiście nie jestem fanem tego rodzaju uszczęśliwianiem na siłę.
Niezmiennie produkcja ta oferuje całkiem wyrafinowany humor, mimo jego potencjalnej nawet nie rubaszności, co koszarowości. Jednakże choć nawiązanie do pewnej brytyjskiej grupy komików byłoby w tym przypadku przesadą, to jednak wcale nie aż tak wielką. Wrażenie to umacnia fakt, iż o ile niektórymi żartami niczym tortem czy pomidorem otrzymujemy prosto w twarz, o tyle szereg innych ma znacznie dyskretniejszy – i niejednokrotnie zabawniejszy – charakter.
Wciąż wielkim atutem produkcji DrinkBox Studios jest oprawa audiowizualna, którą raczą oni użytkownika. Jest kolorowo, tylko nawet jeszcze przyjemnej dla oka, odniosłem wrażenie, że nawet jeśli stosowana rozdzielczość nie uległa zmianie, to poszczególne ujęcia zostały niejako bardziej dopieszczone, plenery zagospodarowane z większą szczegółowością. Podobnie rzecz się ma z udźwiękowieniem, choć pod tym względem twórcy byli mało oryginalni, tylko delikatnie podrasowali ścieżkę właściwą dla pierwszej odsłony.
Guacamelee! 2 to nieodmiennie znakomita platformówka, oferująca zabawę nieco dłużej niźli to miało miejsce w przypadku jej wzorca. Nie jest ona zupełnie wolna od przywar, niektóre z nich zaś zostały zastąpione przez inne, tym niemniej produkcja ta wciąż oferuje mnóstwo dobrej zabawy, nie godząc się na szarganie marki czy rozmienianie jej na drobne.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/guacamelee_2
Autor: Klemens